13 paź 2017, 13:49
Ostatnio pod intensywnych opadach mój gofer dostał prawdziwego szału, nie wiem czy to nie kwestia zbliżających się świąt, że funduje mi taką choinkę czy czego.
Zaczęło się od tego, że :
- sporadycznie wybijał bezpiecznik spryskiwaczy reflektorów.
- później od wielkiego dzwonu przy uruchamianiu tylnej wycieraczki pryskał mi przedni spryskiwacz szyby
- następnie doszła awaria pilota - nie działało otwieranie z przycisku ani jednego, ani drugiego.
- teraz już dostałem bonus, bo po deszczach rzekomych wycieraczka tył pracuje non stop, non stop pracuje pompka ( musiałem wyjąc bezpiecznik żeby jej nie spalić ) spryskiwaczy, czasem przygasa i błyska ( odpalają się światła drogowe) lewa przednia lampa, a przy dohamowywaniu na sekundę świeca przy naciśnięciu pedała też wszystkie kierunkowskazy ( nie wiem czy tył, ale na pewno przód ). Z bonusów to nawiew działa tylko przy przycisku "odparowywania", zaś jak ustawiam manualnie to nie reaguje na pokrętło, nie grzeją fotele itd. Przy mocniejszym dodawaniu gazu pali się czerwona kontrolka akumulatora, nie sprawdzałem jeszcze jak wygląda wtedy kwestia ładowania.
Sprawdziłem wiązkę w klapie - wygląda ok. Nigdzie nic nie bije, kable w stanie ok. Kiedyś ktoś coś rzeźbił w lapkach oświetlających tablice, bo widzę znajome żółte zestawy naprawcze z ASO. Sprawdziłem przepusty gumowe do klapy - sucho. Sprawdziłem dywaniki - wszędzie sucho, ale ... przy BARDZO intensywnych opadach deszczu / różnicach temperatur mam sporo wilgoci od wew. samochodu.
Czy ktoś się orientuje, czy wiązki odpowiedzialne za ww. instrumenty/elementy w jakimś konkretnym miejscu się nie krzyżują? Chciałbym ogarnąć sprawę na szybko w jeden weekend.
Mam już zapasowego CECMa - obstawiam, że on może być problemem, mam też w planie przeczyścić styki obu manetek/pająka. VCDS oryginalny, jakieś tam skille elektryczne są - potrzebuje tylko nakierowania na źródło. Z góry dziękuje za pomoc.