Niemowa
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 wrz 2015, 15:57
- Online: 54m 4s
- Auto: JEstem
- Silnik: Na
- Lokalizacja: kUPNIE
12 wrz 2015, 16:05
Witam byłem dziś oglądać golfa 6 1.4 TSI 160km. Lecz przy pierwszym odpaleniu kontrolka check engine świeciła się więc poprosiłem sprzedawce (auto z komisu) aby podłączyć samochód pod kompa aby zobaczyc błędy. Sprzedawca zgodził się i jeszcze przed sprawdzeniem auta zgasiliśmy go i ponownie odpaliliśmy. Po ponownym odpaleniu kontrolka silnika zgasła ale i tak pojechaliśmy z samochodem na kompa gość sprawdzał go programem Delphi i wykryło błąd wypadania zapłonów, auto przy podpięciu do kompa było odpalone cały czas. Po skasowaniu błędu nie wyświetlił się on znowu. Pojechaliśmy więc na stację diagnostyczną aby sprawdzić zawieszenie i hamulce i podczas powrotu ze stacji na światłach kontrolka Check Engine zaczęła mrugać, po ruszeniu ze świateł kontrolka zgasła. Samochód chodził normalnie nie przerywał ani nie gubił się na wolnych obrotach i normalnie przyśpieszał. Drugi raz już nie zdążyliśmy go podłączyć pod kompa bo było późno i nie zdążylibyśmy do mechanika,ale sprzedający sądzi że kontrolka od silnika mrugała dlatego bo być może aku w samochodzie może być już stary i dawać słabe napięcie. Auto jest z 2009 roku i ma 80 tyś przebiegu, jest z Niemiec. Zaraz przed mruganiem tej kontrolki wyskoczył komunikat na kompie w samochodzie że jest juz rezerwa paliwa. Gdzieś czytałem że kontrolka od silnika może się zaświecić jak jest jakieś lipne paliwo wlane do baku i wysypują się błędy. Auta nie kupiłem jeszcze i mam takie pytanie czy sobie go odpuścić czy nie? Może to być coś poważnego? Żonie się bardzo spodobało i nie wiem czy odpuścić sobie ten egzemplarz czy nie? 
