29 sty 2017, 10:44
U mnie objawy są bardzo zbliżone do tych, które opisywał mikypl. Nieregularne drgania, szarpania pojawiają najczęściej się po nocowaniu auta pod chmurką, gdy silnik nie osiągnął jeszcze optymalnej temperatury. Pojawiają się dopiero po kilku minutach od odpalenia, podczas postoju trwającego dłużej niż ok. 5-10 sekund, gdy obroty spadną do ok. 800-700/min. Kiedy dają na prawdę w kość wtedy czasem towarzyszy im drgająca wskazówka obrotomierza.
Gdy temp. oleju osiągnie 90 stopni, drgania zwykle nie pojawiają się, bądź są bardzo mało odczuwalne (do zaakceptowania).
Nie ma jednak normy. Jednego dnia będzie mi telepał na światłach w drodze do pracy, a następnego ten sam dystans przy tej samej temperaturze przejedzie bezobjawowo. Jednego dnia wibracje są powiedzmy do zniesienia, innego mam wrażenie że stoję w korku jakimś rozpadającym się gratem... Szarpanie najbardziej odczuwalne są na fotelu kierowcy.
Jeżeli auto stało w garażu, to problem zazwyczaj nie występuje lub drgania są baaardzo słabo odczuwalne.
Zostawiłem samochód w ASO, ale oczywiście problem wtedy nie wystąpił więc wszystko jest ok wg fachowców z ASO.